Odzyskaliśmy 290 000 zł: jak walczyliśmy o sprawiedliwość w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
Kiedy sprawiedliwość staje się osobistą sprawą
Każda sprawa o charakterze majątkowym to nie tylko liczby i paragrafy — to ludzie, ich życie, marzenia i uczucia, które zostały narażone na stratę. Sprawa Pani M.D., której byliśmy pełnomocnikami, jest tego przykładem: postawą partnera i zaufaniem wykorzystanym w sposób przestępczy została naruszona nie tylko sytuacja finansowa, ale i poczucie bezpieczeństwa. W tym wpisie opisujemy przebieg sprawy, tok procesowy i kluczowe elementy, które zdecydowały o odzyskaniu 290 000 zł.
Zaufanie, które zostało złamane
Pani M.D. zgłosiła się do naszej Kancelarii z relacją, która brzmi znajomo wielu osobom: partner, któremu ufała, zaoferował „pewną” inwestycję, przekonując, że zwrot będzie znacznie wyższy niż z lokaty bankowej. Pani M.D., kierując się zaufaniem i chęcią zabezpieczenia wspólnej przyszłości, przekazała znaczącą kwotę — 290 000 zł. Zamiast obiecanych inwestycji, partner zniknął. Brak byłych śladów i podejmowanych działań, a kontakt się urwał. W efekcie klientka została z poważną finansową stratą i poczuciem bycia oszukanym.
Kwalifikacja prawna i przygotowanie sprawy
Po wstępnej analizie okoliczności ustaliliśmy, że sprawa ma znamiona przestępstwa z art. dotyczących doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (np. art. 286 kk w części dotyczącej oszustwa lub odpowiednie przepisy w zależności od sposobu działania sprawcy). Kluczowe dla powodzenia było wykazanie elementów: wprowadzenia w błąd (kłamliwe zapewnienia o inwestycji), wykorzystania zaufania oraz skutku w postaci rozporządzenia mieniem na niekorzyść klientki.
W pierwszym etapie:
- przeprowadziliśmy szczegółowy wywiad z klientką i zgromadziliśmy dokumentację finansową (przelewy, korespondencję, e-maile, SMS-y);
- zwróciliśmy się o materiały techniczne — dostęp do rachunków, potwierdzeń przelewów, historii kont, by wskazać, gdzie pieniądze trafiły i w jaki sposób zostały rozproszone;
- przygotowaliśmy pozew cywilny (alternatywnie: w zależności od sytuacji – wniosek o wszczęcie postępowania karnego lub udział jako oskarżyciel posiłkowy), a także zabezpieczenie roszczeń na majątku pozwanego, jeśli to było możliwe.
Przebieg postępowania i kluczowe momenty
W sądzie I instancji rzetelnie przedstawiliśmy materiał dowodowy: sekwencję obietnic, dowody transferów, świadków potwierdzających kontakt i zachowanie pozwanego, a także ekspertyzy (jeżeli były potrzebne). Sądu przekonaliśmy, że działanie pozwanego miało znamiona oszustwa — jego obietnice były pozbawione rzeczywistego zamiaru ich wykonania.
Sąd I instancji przyznał rację naszej klientce — uznając, że doszło do doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz zasądzając zwrot całości roszczenia — 290 000 zł. Pozwany złożył apelację, co jest standardowym krokiem w sprawach o znaczącym ciężarze finansowym.
W apelacji skupiliśmy się na wzmocnieniu argumentów: udokumentowaniu stanu kont pozwanego, analizie ewentualnych prób zacierania śladów oraz wykazaniu braku uzasadnionych podstaw do twierdzeń pozwanego. Sąd odwoławczy w wyroku z 2025 roku podtrzymał rozstrzygnięcie I instancji, co przypieczętowało odzyskanie środków.
Dlaczego wygraliśmy — lekcje z procesu
Kilka elementów zadecydowało o sukcesie:
- Pełna i uporządkowana dokumentacja finansowa — bez dowodów przelewów i korespondencji sprawa byłaby trudniejsza.
- Profesjonalne zabezpieczenie roszczeń i szybkie działania procesowe — uniemożliwiły pozwanemu zniknięcie w sensie prawnym (np. ukrycie majątku).
- Skuteczna argumentacja pokazująca zamiar i sposób działania sprawcy — nie wystarczyła sama strata; trzeba było wykazać oszukańczy charakter działań.
- Wsparcie psychologiczne i empatyczna komunikacja z klientką — proces był trudny emocjonalnie, a zaufanie do pełnomocnika miało ogromne znaczenie.
Wskazówki praktyczne dla osób dotkniętych podobnymi sytuacjami
- Zachowaj każdą korespondencję (SMS, e-mail, dowody przelewów) — to często zasadnicze dowody.
- Nie zwlekaj z konsultacją prawną — szybkie działanie pozwala zabezpieczyć środki i ślady finansowe.
- Jeśli ktoś obiecuje „pewną” inwestycję, traktuj to z ostrożnością: rzetelna oferta powinna być udokumentowana (umowy, biznesplan, dane firmy) i nie powinna opierać się tylko na ustnych zapewnieniach.
- Zabezpiecz dowody przed zniszczeniem lub zacieraniem — np. zrób kopie screenów, wydruki.
Sprawa Pani M.D. to dowód na to, że dzięki rzetelnej pracy pełnomocnika, skrupulatnemu gromadzeniu dowodów i odważnej obronie interesów klienta można uzyskać sprawiedliwe rozstrzygnięcie nawet w sytuacjach bardzo osobistych i trudnych emocjonalnie. Odzyskane 290 000 zł to nie tylko kwota — to przywrócenie godności i poczucia sprawiedliwości.
Jeśli czytasz ten tekst i uważasz, że padłeś lub padłaś ofiarą podobnego działania — skontaktuj się z nami. Pomożemy zebrać dowody, przygotować strategię i reprezentować Cię w sądzie.